Na internecie bardzo często możemy znaleźć tak zwane ,,diety cud”. Jednakże większość z nich nie działa, a nawet potrafią zaszkodzić tym nieszczęśnikom, którzy dali się namówić na ten lep kłamstw. Dlaczego więc takie diety nie działają?
Większość z nich jest oparta na kłamstwach, a nie naukowych badaniach.
To zdecydowanie pierwszy i dodatkowo największy grzech takich diet. Osoby, które promują takie diety, najczęściej nie mają nic wspólnego z nauką dobrego żywienia, nie mówiąc już o braku wykształcenia w tym kierunku. Każdy, kto ktoś trochę zna się na żywieniu, zdaje sobie sprawę że takie diety mogą zaszkodzić ludziom, a jedyny ich cel to zarobić jak najwięcej pieniędzy na takich procederze.
Najpopularniejsza z nich – czyli ,,pij samą wodę”
Zaznaczmy sobie na początek to, że picie samej wody, lub też spożywanie jej w nadmiarze może NAM ZASZKODZIĆ – zamiast pomóc. Głównie dlatego, iż gadka o tym, że jesteśmy w połowie stworzeni z wody, może i jest prawdziwa, jednakże nasza dzienna, poprawna dawka wody to 1-1.5l. Jest to POTWIERDZONE NAUKOWO, w odróżnieniu od tych wszystkich guru, którzy nie mają żadnego, naukowego poparcia swoich argumentów wyssanych z palca. Naturalnie nie odnosi się to do wszystkich osób, z racji tego że mówimy tutaj o osobie, która jest ze ,,średniej”. Osoby z tej półki zazwyczaj nie uprawiają aktywności sportowej. Znajdą oczywiście się osoby, które potrzebują tego mniej, oraz takie które piją więcej. Wynika to z tego, że każdy organizm jest inny.
Dieta ,,kopenhadzka”
Bardzo ciężko nie jest mi tu rzucać epitetami na prawo i lewo pod adresem osoby, która tą dietę wymyśliła. Nie da się stracić na wadze szybko, bez poważnych konsekwencji zdrowotnych. Nasz organizm nie jest z gumy, tylko z mięsa i kości. Tłuszczu też. Ta dieta polega na ograniczeniu energii, dostarczanej naszemu organizmowi (czasami jest to nawet jedynie 400 kcal! – w przeliczeniu to kilka batoników proteinowych) co jest totalną głupotą, z racji tego, że owszem, po kilku dniach stracimy kilka kilogramów, z racji tego że organizm stara się uniknąć śmierci głodowej, jednakże zaraz po zakończeniu takiej ,,kuracji” – pojawia się znany wielu osobom efekt jo-jo (szczególnie, jeśli jemy popularne polskie dania), niejednokrotnie pogarszając nawet stan naszej wyjściowej wagi. Poza tym taka ,,dieta” może również mieć poważne konsekwencje odnośnie naszego zdrowia, dlatego też pamiętajmy o tym, aby nie dawać wiary takim szarlatanom, a diety dobierać za pomocą osób, które się na tym znają, oraz mają doświadczenie oraz wykształcenie w tym kierunku.
