
Od zawsze wpajano nam, że nie możemy marnować jedzenia. W dzisiejszych czasach produkujemy tony śmieci, wyrzucamy tony jedzenia, nie zważając na to, że są miejsca, w których tego jedzenia po prostu brakuje. Na szczęście jest coraz więcej ludzi, którzy to jedzenie zaczynają szanować, powstają aplikacje, które pomagają się tym jedzeniem dzielić przede wszystkim przez właścicieli sklepów i restauracji. Ludzie kochają jeść świeże pieczywo, a nie czerstwe. Co zrobić jednak z takim kilkudniowym chlebem, którego nie chcemy wyrzucić? Oto kilka sposób na niemarnowanie pieczywa.
Mrożenie
Nie da się określić przyczyny buntu. Jak wszystko, co dotyczy dzieci jest to bardziej złożona kwestia. Jednak to w głównej mierze od nas, rodziców, zależy, czy dziecko rozkręci się bardziej, czy może się uspokoi.
Odświeżenie
Czerstwe pieczywo oblewamy solidnie wodą i wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczemy ok 15-20 minut i gotowe ! Mamy cieplutkie i chrupiące pieczywo.
Produkcja bułki tartej
Kupując bułkę tartą wiele osób nie zastanawia się nad jej składem, bo czytanie etykiety to strata czasu. Niestety to bardzo duży błąd. Niestety w bułkach tartych dostępnych na półkach sklepowych w rzeczywistości samej bułki tartej jest niewiele. Chyba nie ma domu, w którym się jej nie używa. Czemu zatem nie zrobić własnej, z pieczywa, które nam zalega ? Zostawiamy pieczywo, by wyschło na kamień i ścieramy na tarce. Taką gotową bułkę tartą przechowujemy w jakimkolwiek pojemniku z pokrywką.
Chleb w jajku
Smak dzieciństwa ! Pieczywo namoczone w roztrzepanym jajku oraz mleku. Przyrumieniamy na patelni, dodając ulubione dodatki czy to na słodko, czy na słono. A może z mieszanką ulubionych ziół?
Grzanki
Była już bułka tarta, są i grzanki do zupy czy sałatek. W celu przygotowania takich grzanek, musimy pokroić pieczywo w małą kosteczkę i usmażyć na patelni z dodatkiem ulubionych ziół. Można również zrobić grzanki-kanapki na ciepło. Idealna przekąska na wieczór przed telewizorem.
Legumina chlebowa
Jest to przedwojenna receptura. Suszymy pieczywo najlepiej ciemne, naturalne w piekarniku. Tłuczemy młotkiem w drobny mak, możemy tez zetrzeć je na tarce. To, co uzyskamy łączymy z cukrem, żółtkami, cynamonem, mlekiem i ubitymi białkami z jajek. Całą masę przelewany do foremki i pieczemy w piekarniku. Podajemy z ulubionym sosem. Wychodzi nam fantastyczny deser w krótkim czasie i praktycznie bez nakładów finansowych.
Jak widać ze starego pieczywa możemy wyczarować wiele rzeczy, tym samym zapobiec zmarnowaniu jedzenia. Jedyne co potrzebujemy to chęci. Zatem do dzieła.
Źródło: https://super-jedzenie.pl/